wtorek, 24 kwietnia 2012

Rozdział XI DIE

Położyłam się na łóżku i wybuchnęłam płaczem jak małe dziecko. To wszystko mnie przerosło, nie miałam siły na to wszystko. Tak strasznie go kocham, ale nie potrafię na niego patrzeć bo przed oczami mam jego i tą blondynę.
Dochodziła już godzina jedenasta, ubrałam się, zrobiłam delikatny makijaż. Wyszłam z łazienki i ujrzałam Rose.
- Co ty tu robisz- zapytałam 
- Mieszkam razem z tobą w tym pokoju, a wogule to dziękuję za miłe powitanie ... - powiedziała z sarkazmem 
- Przepraszam...- powiedziałam i przytuliłam moją przyjaciółkę . 
- Spoko... a teraz chodzi
- Gdzie ? 
- Na plażę , wszyscy na nas czekają
-  No... no dobra...
Razem z Rose udałyśmy się na plażę, postanowiłam po informować moich przyjaciół o mojej decyzji, wiem że nie będą z niej zadowoleni, ale tak bd lepiej . 
Doszłyśmy na miejsce, wszyscy już na nas czekali.Przywitałam się po kolei z każdym, przyszedł czas na Harrgo .Posłałam mu ciepły uśmiech, i powiedziałam ciche ' cześć ' widać że nie był z tego zadowolony. Ale nie było mnie stać na nic więcej.
- Muszę wam coś powiedzieć- zaczęłam - jutro wieczorem wracam do Londynu ... 
Wszyscy skierowali wzrok na mnie, spojrzałam na Hazzę, na jego twarzy malował się smutek a od oczu napłynęły łzy .
- Dlaczego ? zapytała Cecil 
- Tak bd lepiej...
- Alee...- Miranda chciała coś powiedzieć ale nie pozwoliłam jej dokończyć - Nie przekonacie mnie żebym została, ja już postanowiłam... a dzisiaj chcę ten dzień spędzić z wami  dobrze się bawiąc - powiedziałam.
Cały dzień spędziliśmy na plaży wszyscy świetnie się bawili, oprócz Harrego . Siedział przybity na kocu, ciągle mi się przyglądając...
Robiło się późno, dlatego wszyscy wróciliśmy do hotelu. Podziękowałam wszystkim za mile spędzony dzień i udałam się do pokoju, wzięłam długi prysznic, przebrałam się w piżamę i położyłam się spać .
*
Obudziłam się o 10, ubrałam się w czarne rurki i luźną koszulkę z flagą ameryki, pomalowałam rzęsy, włosy zostawiłam rozpuszczone i zeszłam na śniadanie do hotelowej restauracji. Na korytarzu spotkałam Nialla.
- Hej idziesz na śniadanie ? zapytał
- Tak - opowiedziałam i uśmiechnęłam się do chłopaka
- Czy mogę ci po towarzyszyć ?
- No pewnie że tak ! opowiedziałam i razem udaliśmy się do restauracji, kiedy tam dotarliśmy ujrzeliśmy naszych przyjaciół siedzących przy stoliku, usiedliśmy obok nich.
- Co jemy ? zapytał wiecznie głodny Niall
- Ty dzisiaj nie jesz - powiedział Lou, do oczu chłopaka napłynęły łzy i wszyscy wybuchli śmiechem.
- Louis żartował, będą naleśniki - pocieszyła blondyna Cecil
Rozejrzałam się i za uwarzyłam że nie ma Harrego
- Gdzie Harry ? zapytałam
- Powiedział że nie jest głodny- opowiedział Liam.
Po kilku minutach kelnerka przyniosła nasz posiłek. Po śniadaniu wszyscy udali się do swoich pokoi. Ja zaczęłam pakować swoje rzeczy.
Dochodziła już godzina 17, poszłam do pokoju Mirandy i Liama pożegnałam się z nimi, następnie do Cecil i Louisa, tam spotkałam Nialla, Zayna i Rose, zapukałam taż do pokoju Harrego, ale nie otwierał więc odeszłam.
Zabrałam z pokoju walizki i szłam długim korytarzem. Nagle zorientowałam się gdzie jestem, stałam przed pokojem Loczka, coś w środku kazało mi tu przyjść, nie mogła wyjechać bez pożegnania z nim.
Drzwi były uchylone, cicho zakukałam i weszłam do środka, Harry nie ruchomo leżał na łóżku, podeszła bliżej i zobaczyła puste pudełko po tabletkach.
- Harry ? zapytałam przerażona. Chłopak nie opowiedział, po moich policzkach słynęły łzy...
- To moja wina wyszeptałam...
_____________________________________________________________________
Heej
Przepraszam was że tak to do dupy piszę ale nie mam weny ostatnio.
Mam nadzieję że mi się polepszy teraz mam dużo wolnego więc mam czas na pisanie więc spooko .
Jeszcze dzisiaj zacznę pisać następny rozdział .
Zaczynam pisać nowe opowiadanie, mam fajny pomysł mam nadzieję że wam się spodoba .
Jeśli chcecie wiedzieć kiedy następny rozdział to niżej podaję TT i  nr GG .
przepraszam za to że krótki i taki do kitu ; )
TT -  @NataliaNu37
GG- 25064851

9 komentarzy:

  1. Super rozdział ! Trochę wiary w siebie.! ;*
    Zakończyłaś w takim momencie ! Kurcze ciekawe co będzie dalej.' Czekam na następny rozdział.';]
    Pozdrawiam... ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiara w siebie by się przydała . <3
      Dziękuję bardzo za miłe słowa .

      Usuń
  2. Wcale nie jest do kitu!zgadzam się z przedmówczynią...

    OdpowiedzUsuń
  3. jest świetny! :)
    czekam na następny i zapraszam do siebie: http://if-im-louder-would-you-see-mee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra, wciągnęłam się :D
    Szybko dodawaj następny . ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na następny.' ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń